Smocza Era

Nemeya

Dołączył: 2021-09-29

Liczba postów: 10

Reputacja (-10 - 10): 1

Klasa: Mag

Nemeya Thaar Orethi

IMIĘ: Nemeya Thaar Orethi, Lleryan

PŁEĆ: żeńska 

WIEK: 56 lat 

WZROST: 168 cm

WAGA: 55 kg

RASA: Fae

KLASA: Mag

ZWIERZĘCA FORMA: Falkor

RODZAJ MAGII: Magia lodu

GILDIA: -

LOKACJA STARTOWA: Zachodnia kraina

EKWIPUNEK:

- Sakwa 

- Krótki miecz

- Pochwa na miecz

 

PUNKTY

Punkty umiejętności: 0

Punkty doświadczenia 0

Waluta: 

Złoto: 0

Srebro: 100 monet

Brąz: 0

 

 

UMIEJĘTNOŚCI 

-Walka mieczem poziom I

-Magia poziom II

 

 

POSTAĆ

 

WYGLĄD POSTACI:

Nemeya posiada piękne, zdrowe jasnoszare włosy sięgające jej do połowy pleców - najczęściej lekko upięte. Cera je jest jasna bez żadnych niedoskonałości. Dziewczyna posiada dobrze zarysowaną talię i kobiece krągłości. Nemeya jest osobą szczupłą, a nawet bardzo, przez co wydawać się może słaba lecz jest całkowicie inaczej. Na twarzy widać wyraziste, ciemne brwi, jak i również piękne złote oczy podkreślone brązowym cieniem i długimi gęstymi rzęsami.  Jak na Fae przystało, posiada ona dłuższe spiczaste uszy i wydłużone kły. W centralnej części jej twarzy znajduje się mały, zgrabny nosek a pod nim duże, pełne usta. Na co dzień chodzi w pięknych sukniach. 

 

 

CHARAKTER POSTACI:

Młoda Fae jest pewna siebie jak i uparta. Nie lubi kiedy coś nie idzie po jej myśli. Jest bardzo nieufna i przed każdym ma się na baczności. Od czasu incydentu nie otworzyła się przed nikim innym. Przez swoją burzliwą naturę zdarza jej się stwarzać konflikty z innymi Fae, choć przez większość czasu potrafi ją kontrolować, zakładając maskę obojętności. Jest ona silną, samo wystarczającą kobietą, która nie potrzebuje innych do obrony siebie. Mentorka dziewczyny nauczyła ją bardzo silnego kompasu moralnego, przez co ta absolutnie nienawidzi niewolnictwa i niepotrzebnego okrucieństw – starając się ograniczyć do minimum przy rozlewie krwi. W wolnym czasie lubi przysiąść w pokoju czytając książki, słuchają muzyki czy zajadać się najróżniejszymi słodkościami. Ma ona obsesję na punkcie eleganckich strojów i nalega na noszenie modnych ubrań.   

 

 

HISTORIA POSTACI:

  W dawnych czasach kiedy na tronie Terrasenu zasiadały siostrzane królowe, mieszkańcom żyło się bardzo dobrze. Były one dobre i dbały o życie innych. Jednak dwie z trzech sióstr znalazły miłość w śmiertelnikach i porzuciły dar długiego życia jak i tron. W taki oto sposób najstarsza z sióstr – Maeve, od tamtego czasu samotnie rządziła królestwem. W żadnym ze starych pism nie zostało napisane, by znalazła swoją bratnią duszę, przez co by przedłużyć swój ród musiało przyjąć Fae, którego wybrała rada starszych. Przez niego rada starała się kontrolować królową lecz ta się nie dała, a przed śmiercią ustanowiła prawo, że tylko Fae posiadający krew jej jak i jej sióstr mogą zasiąść na tronie Terrasenu, a że była bardzo potężną Fae zrobiła to tak by nikt nigdy nie mógł tego prawa zmienić.   

 

  Nemeya Thaar Orethi urodziła się w piękny wiosenny dzień, choć nie było w nim dużo szczęścia. Od najmłodszych lat uczona była czytania jak i pisania, by jak najwcześniej zacząć naukę. Choć nie była ona w bliskiej kolejce do tronu tak rodzice jej, postawili na bardzo wczesną edukację dla córki. Przez co od początku nie miała ona łatwo. Kiedy tylko przyswoiła podstawowe umiejętności, dołożone zostały jej lekcje etykiety, historii, ekonomii, polityki, fechtunku, kontroli swojej mocy itp. Nie był to łatwy okres dla młodej Fae, ponieważ każdy nowy dzień to była ciągła walka o dożycie następnego świtu. Próby morderstw czy to przy użyciu trucizny, czy wynajęciu płatnych zabójców były, prawie że na porządku dziennym. Tron był tylko jeden a osób chętnych po władze całkiem sporo, więc niektórzy starali się pozbywać potencjalnych konkurentów. Młoda Nemeya dobrze wiedziała, czym jest walka o tron i co ze sobą niesie, ponieważ sama się tego przekonała mając czternaście lat. 

 

  Było to piękny letni dzień jak każdy inny Nemeya wraz ze swoją pokojówka Rhati i nauczycielką jak i mentorką Oryth wybrały się do pobliskiego lasku, by zrobić mały piknik. Te chwile były jednymi z ulubionych momentów młodej księżniczki kiedy mogła odetchnąć od książek i tony nauki. Rhati była jej pokojówką od kiedy ta była jeszcze bobasem pomagała jej w ubieraniu, przynosiła jej z kuchni smakołyki, była dla niej dobrą przyjaciółką. Za to Oryth była jej nauczycielką walki mieczem jak i jej prywatnym rycerzem chroniącym ją od kiedy ta była malutka. Dlatego choć rodzice nie poświęcali jej dużo uwagi, nie czuła się ona samotna. Kiedy doszły do niewielkiej polony, ruszyły pod drzewo znajdujące się na jej środku, a które było ich stałym miejscem. Rhati rozłożyła koc a na nim herbatę jak i inne smakołyki, które miał w koszyku. Oryth jak zwykle stała z boku opierając się o pień drzewa i obserwowała okolice na wypadek jakiegoś zagrożenia. Tak to wyglądało zawsze od paru ładnych lat, jednak nie tym razem. Kiedy Nemeya spokojnie zajadała się ciasteczkami, nagle obok jej głowy przeleciał sztylet trafiając w korę drzewa. Rycerz szybko stanęła przed księżniczką i obserwowała w poszukiwaniu następnego zagrożenia. Wtem na polane wyszła szóstka ubranych na czarno i zamaskowanych osób w dłoniach mieli miecze lub sztylety. Oczywiste było, że byli to wynajęci zabójcy, wysłani, by zabić Nemeye. Oryth była świetnym rycerzem, dzięki czemu z lekkim trudem ale dawała sobie radę z napastnikami. Wszystko dobrze by się zakończył gdyby nie Rhati, która dźgnęła ją w bok, przez co ta upadła. Nie dość, że był to żelazny sztylet, tak jeszcze namoczony był on trucizną. Młoda księżniczka zbyt oszołomiona i przytłoczona nie wiedziała co się właśnie stało. A kiedy zobaczyła, jak z oczu mentorki uchodzi życie było to już za wiele. Upadła na kolana i pod wpływem emocji uwolniła swoją magię zamrażając wszystko jak i wszystkich znajdujących się na polanie, po czym sama zemdlał. Ocknęła się dopiero wieczorem kiedy słonce chyliło się ku końcowi, wracając już nie płakała cały smutek jak i złość schowała głęboko w sercu poprzysięgają zemstę na tym kto doprowadził do tej tragedii.   

 

  Po powrocie do zamku Nemey już nie była tą samą osobą co wcześniej. Już więcej przed nikim się nie otworzyła i nie zaufała, trzymając wszystkich na dystans. Jeszcze bardziej przyłożyła się do swoich lekcji jak i starała się znaleźć jakiekolwiek informacje związane z tamtym fatalnym dniem. Wykorzystywała każdą lekcję, jaką nauczyła ją jej mentorka, dzięki czemu udało jej się przeżyć następnych parę lat. Nemeya już nie była małą niewinną dziewczyną, tylko piękną przebiegłą kobietą. Przez obecne lata starała się nie wzbudzać ciekawskich oczy innych kandydatów do tronu, pomału zwiększając swoje zasięgi. Mogłoby się wydawać, że jest dobrze ona dowiedziała się kto stoi za atakiem i przez tyle lat nie dała się zabić. 

 

  Na jednej z lekcji mentorka opowiadała, że dobry władca powinien wiedzieć na własne oczy jak wygląda świat zewnętrzny. Jak i to, że żałuje, iż nie miała ona okazji wybrać się w podróż po różnych krainach Fablehaven. Młoda Nemeya przyjęła sobie jej słowa bardzo do serca, postanowiła, kiedy już będzie dorosła zrobi to w pamiątce dla rycerza. Jednak niełatwym zadaniem było wymknięcie się z pałacu by on bardzo dobrze strzeżony. Dlatego kiedy dowiedziała się, że zostanie zorganizowana delegacja pokojowa do królestwa elfów wiedziała, że to jej jedyna opcja, by wydostać się z pałacu. Bardzo starała się dostać do niej co nie było na początku łatwe, ale w końcu udało jej się. Miesiąc później jechała w eskorcie zastępu rycerzy i innych dyplomatów. Wiedziała, że jedyną szansą na wymkniecie się było moment postoju przed dostaniem się na terytorium elfów. Jeśli nagle zniknęłaby w czasie pobytu w Erasar mogłaby wybuchnąć z tego wojna. Jak przewidywała nadarzyła się dogodna sytuacja podczas zmiany warty w noc przed dotarciem do terytorium elfów. Cicho wymknęła się ze swojego namiotu, ostrożnie wyszła z okolic obozowiska, po czym zmieniła się w swoją zwierzęcą formę i ruszyła przed siebie.  By nie wzbudzić podejrzeń czy zainteresowanie niechcianych osób zamiast swojego rodzinnego nazwiska, używała tych należące do jej mentorki (Lleryan). Tak właśnie rozpoczęła się jej przygoda.

WADY I ZALETY:

- klaustrofobia i arachnofobia

- jest ona bardzo nieufną osobą i bardzo trudno zdobyć jej zaufanie 

- żelazo osłabia ją sprawiając, że nie może używać magii czy zmieniać postaci – jest to sekret dokładnie ukrywany przez wszystkie Fae 

- jest bardzo szybka jak i zwinna

- jest sprytna i przebiegła

- potrafi dobrze oszacować sytuację, by wyjść z niej obronną ręką

---

“Still, the image haunted his dreams throughout the night:
a lovely girl gazing at the stars, and the stars who gazed back.”
― Sarah J. Maas, Throne of Glass

Karta Postaci
Bestariusz

Twórca

Dołączył: 2019-09-29

Liczba postów: 517

Reputacja (-10 - 10): 1000

Odp: Nemeya Thaar Orethi

AKCEPTACJA

---

Mowa NPC - #ff0000 | Mowa NPC2 - #990033 | Mowa NPC3 - #6633cc | Mowa NPC4 - #cc6600 | Mowa NPC5 - #ccff33