Smocza Era

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

FABUŁA
Świat i Fabuła - Opis znajdziesz również w Przewodniku!
Forum Smocza Era swoją rozgrywkę prowadzi na ogromnym kontynencie o nazwie Fablehaven. Jest to niezwykle młody świat, bez skomplikowanych nazw rodów, przodków i tym podobnych. Wszystko, tylko po to, aby to gracz w pełni mógł kształtować przyszłość tego uniwersum. Wcześniejsze wydarzenia można znaleźć w Przewodniku w temacie "Świat i fabuła", poniżej przedstawiamy ostatni zapis.
Rok 280 Po wielu kolejnych latach, tworzą się pierwsze klany, Elfów, którzy dbając bardziej o swój dobrobyt decyduje się bronić swoich ścieżek i granic, Ludzi, którzy decydują się wziąć pod opiekę Szlaki handlowe i którzy mają od dawno swoją Gildie Jeźdźców, która cały czas jest doglądana i skupia teraz Jeźdźców również innych ras, Krasnoludów, którzy tworzą Klan w głównej mierze po to, aby dalej pogłębiać swój majątek i żeby stworzyć coś na wzór Rady, która będzie zarządzała całą rasą krasnoludzką. Tworzy się również klan Orków, którzy szykując się do wojny, mają za zadanie poszerzyć swoje terytorium. Orkowie zaczynają pomału najeżdżać najbliższe wioski ich terytorium. Ludzie mając duże doświadczenie w oswajaniu dzikich stworzeń, decydują się stworzyć Zakon Gryfa, który będzie miał za zadanie tłamsić wszelkie ataki Orków, pilnować granic i patrolować Fablehaven. Dzięki swoim działaniom zyskują coraz większe uznanie w świecie, chociaż przekonani o swojej wyższości i szlacheckości krwi, Elfy nadal skupiają się najbardziej na samych sobie.
AKTUALNOŚCI
Head Admin:

Mistrzowie Gry:

Trwa nabór na Mistrza Gry! Szczegóły na Discordzie u Administracji!

!KLIK! Nagrody za pojedynczą misję poprowadzoną przez gracza !KLIK!

#1 2019-10-28 21:50:42

Twórca
p61qPeF.png
Dołączył: 2019-09-29
Liczba postów: 517
Reputacja (-10 - 10): 1000
WindowsFirefox 70.0

Targowisko

Targowisko to strefa targu. Handlarze mogą tutaj dokonywać drogą sprzedaży lub wymiany różnego rodzaju towary, od jedzenia po narzędzia a także broń czy nieznane skarby. Tak samo robią mieszkańcy w stosunku do Handlarzy. Jeżeli chodzi o samą budowę, bardziej majętni sprzedawcy posiadają coś na wzór drewnianych sklepików. W środku znajdują się półki z różnego rodzaju towarem (zależnie od handlarza), lady sklepików również wyłożone są towarem. Inni zaś handlarze (w większości) posiadają niezabudowane stoiska drewniane w formie szerokich lad na których wykładają swoje ważniejsze towary, natomiast inne wystawione są pod ladą, na półkach.


Obrazek mniej więcej obrazujący targowisko


Mowa NPC - #ff0000 | Mowa NPC2 - #990033 | Mowa NPC3 - #6633cc | Mowa NPC4 - #cc6600 | Mowa NPC5 - #ccff33

Offline

#2 2020-06-22 19:43:38

Sariel
jMnpUZu.png
Dołączył: 2020-06-04
Liczba postów: 12
Reputacja (-10 - 10): 0
Klasa: Mag
Windows 7Chrome 83.0.4103.97

Odp: Targowisko

Sariel przechadzała się już dłuższy czas po targowisku, klucząc między hałaśliwym tłumem. Mieszanka zapachów kadzideł, perfum i wszędobylskiej roślinności wdzierała się drapieżnie do nozdrzy, usilnie próbując zmusić nienawykłych do tego miasta osobników do kichnięcia, podczas gdy plejada soczystych i jaskrawych barw kontrastujących z brunatną, niemalże czarną ziemią przyprawiała o zawrót głowy. Nawet sam wiatr zdawał się uczestniczyć w tym szalonym tańcu bodźców, co i rusz uderzając z siłą rozpędzonego byka, aby zamilknąć chwilę później.
Elfka zacisnęła mocniej przemoczoną od potu chustę, starając się przeciwstawić prądowi rzeki ciał i porozmawiać ze starszą reptilianką, siedzącą spokojnie przy straganie, doglądającą drobnych antyków. Jej towary nie cieszyły się aż takim zainteresowaniem jak wszystko dookoła, więc było tam nieco miejsca, w którym dałoby się odpocząć do gorąca ściśniętych ciał tłumu. Upewniwszy się, że żaden kieszonkowiec nie postanowił "pożyczyć sobie" jej sakiewki, dokonała w końcu niebotycznego zadania i wijąc się z gracją godną ugodzonej żmiji, dotarła do celu podruży. Chociaż nikt nie mógł tego zauważyć, Sariel uśmiechnęła się z lekka do handlarki i powiedziała głośno, aby przekrzyczeć harmider panujący dookoła.
Bądź pozdrowiona! — Następnie zaczęła rozglądać się po ladzie, oceniając multum przedziwnych posążków, czegoś przypominającego duże, kamienne monety z dziurą w środku i zwojów o barwnych i ekspresywnych malowidłach. Prawdziwa kolekcja piękna, wiedzy i kultura, w oczach elfki o wiele bardziej cenna niźli najwytworniejsza wystawa w muzeum. W końcu znalazła coś, co przykuło jej spojrzenie na dłużej. Wisior pełen główek zeschniętych główek kwiatów, zanurzonych w dziwnych, kwaśno pachnących płynach. Mienił się wszystkimi kolorami świata i błyszczał niczym diament — Ile to kosztuje? — spytała elfka, wskazując go palcem.


Wznieś oczy ku nocnemu niebu, odrzucając słabości śmiertelnego ciała i umysłu, a osiągniesz odkupienie o którym nigdy ci się nie śniło
KP
Rozwój

Offline

#3 2020-06-23 09:22:51

Twórca
p61qPeF.png
Dołączył: 2019-09-29
Liczba postów: 517
Reputacja (-10 - 10): 1000
WindowsFirefox 77.0

Odp: Targowisko

MG MODE


Na całym terenie jaszczurzej jamy czuć było wszechobecną wilgoć, nie ma się co dziwić, w końcu to miasto reptilian, miasto położone przy bagnach i moczarach, które samo w sobie niezbyt dobrze pachniały. Temperatura we wschodniej krainie była dość wysoka. Trzydzieści stopni gorąca uderzało praktycznie w każdy zakamarek. Na niebie nie było żadnych oznak, które wskazywałyby na chociaż częściowe zakrycie promieni słonecznych. Chmury dzisiejszego poranka, niestety się nie pokazały. W lokacji targowiska było dzisiaj dość tłoczno, wszyscy korzystając z okazji dobrej pogody, a nawet bardzo dobrej, wyszli na zewnątrz. Nie wszyscy, którzy znajdowali się na targowisku, byli handlarzami czy klientami. Część osobników przechodziła tylko tędy, starając dostać się do innego miejsca. Handlarze, skryci przeważnie pod daszkami materiałowymi swych stoisk, uśmiechając się czekali i obserwowali potencjalnych klientów. Raz po raz zachęcając przechodzących jakąś gadką o towarze. Niektóre ze stoisk znajdowały się lekko na uboczu, gdzie nie było aż takiego ścisku, takie miejsce właśnie upatrzyła sobie Sariel. Gdy elfka zwróciła uwagę na swoje oszczędności, upewniła się, że nic a nic nie stało się z jej pieniędzmi, czy jednak pokazanie gdzie je trzyma było najlepszym pomysłem? Oczywiście ktoś najpierw musiał ją obserwować, aby upatrzyć drobny i chwilowy gest, a w tym tłumie szanse na to były niewielkie. Starsza reptilianka powstała, widząc jak ktoś do niej zmierza i wyszła zza lady, przed swoje drogocenne, dla niej przynajmniej, przedmioty. Jej wystawa faktycznie nie była niczym wyjątkowa, ot przedmioty rzeźbione, malowane, udekorowane... Część z nich była wytworem reptilianki, część natomiast pamiątkami zbieranymi przez nią, a przynajmniej będącymi w jej posiadaniu. Niektóre przedmioty był posążkami różnych postaci, rzeźbione własnoręcznie, inne malowidłami przedstawiającymi krajobrazy różnych lokacji we wschodniej krainie, a inne zaś dziwnymi przedmiotami o różnych wielkościach i kształtach.
- Oh witaj, witaj podróżniczko. - wesoło zawołała w odpowiedzi.
- Wisior Agmme. Oh tak, pamiętam, pamiętam. Gdy jeszcze byłam młodsza i podróżowałam po świecie, znalazłam go, chociaż nie było łatwo. Natknęłam się na niego w czymś w rodzaju katakumb. Wyrwałam go z zimnego uścisku... trupa! - Powiedziała z przekonaniem i zaangażowaniem, nieco głośniej mówiąc ostatnie słowo i przybliżając się do Sariel - Przynosi niesłychane szcz... - zaczęła, lecz nie dokończyła.
- Przestań znowu gadać głupoty! - Rozległ się krzyk mężczyzny, który swoje stanowisko miał nieco obok. Na jego stanowisku można było dojrzeć różnego rodzaju wisiorki i kamienie, niewielkie lecz również przykuwające wzrok swoimi kolorami.
Reptilianka zrobiła groźną minę i ignorując mężczyznę mruknęła:
- 200 dukatów złociutka.


Mowa NPC - #ff0000 | Mowa NPC2 - #990033 | Mowa NPC3 - #6633cc | Mowa NPC4 - #cc6600 | Mowa NPC5 - #ccff33

Offline

#4 2020-06-23 20:03:33

Sariel
jMnpUZu.png
Dołączył: 2020-06-04
Liczba postów: 12
Reputacja (-10 - 10): 0
Klasa: Mag
Windows 7Chrome 83.0.4103.106

Odp: Targowisko

Kobieta spojrzała przelotnie na mężczyznę, po czym znowu przeniosła uwagę na talizman. Sariel była przesądna, przynajmniej do pewnego stopnia. Przynoszące szczęście jak zwykle przykuły jej uwagę, jednak czy będą one warte ceny?
o
oooooCzemu więc go sprzedajesz? — rzekła, usiłując sobie przypomnieć cokolwiek o wspomnianej wcześniej Agmie.


Wznieś oczy ku nocnemu niebu, odrzucając słabości śmiertelnego ciała i umysłu, a osiągniesz odkupienie o którym nigdy ci się nie śniło
KP
Rozwój

Offline

#5 2020-06-25 12:40:17

Twórca
p61qPeF.png
Dołączył: 2019-09-29
Liczba postów: 517
Reputacja (-10 - 10): 1000
WindowsFirefox 77.0

Odp: Targowisko

MG - MODE



Sariel mogła zauważyć, że mężczyzna szybko odwzajemnił jej spojrzenie, nawet tak krótkie jak przelotne. Teraz, gdy postanowiła na niego spojrzał zauważyła, że był to Reptilianin dość niski, około 160 centymetrów wzrostu, nosił chustę na szyi a na sobie miał coś na wzór kamizelki z brązowej skóry, oraz czarne, długie spodnie, które były zwyczajnie luźnym materiałem. Jego skóra była w kolorze pustynnym a wzrok dość przebiegły, jakby mówiący "wiem wszystko najlepiej". Pobieżne spojrzenie nie wystarczyło, aby dojrzeć więcej szczegółów w wyglądzie tej postaci.
Gdy elfka wróciła swoją uwagą na przedmiot, który chciała nabyć, zapytała o powód sprzedaży. Słysząc to pytanie, jakby posmutniała. Popatrzyła gdzieś na podłogę swoimi żółtymi oczami. Widać było, że zmartwiła się, może nie samym pytaniem, lecz powodem dla którego robiła "wyprzedaż".
- Jestem stara, nieprzydatna. Nie mam rodziny, jestem sama. Dla mnie nastały smutne i ciężkie czasy, w których muszę wyprzedać wszystko to co posiadam ze swoich przygód. Moje przedmioty na pewno są warte swojej ceny... - Zakończyła, nie przenosząc wzroku na swoją rozmówczynie. Jej twarz nie zmieniła się nawet na trochę.
- A przestań! Przecież kantujesz te biedne istoty opowieściami z nie wiadomo skąd! - Wtrącił się ponownie niezbyt wysoki mężczyzna rasy reptilian. W między czasie, gdy skończył swoją wypowiedź podszedł do niego ubity krasnolud i zaczął bezczelnie przebierać łapskami w różnościach. Jeżeli Sariel zwróciła na to uwagę, mogła zauważyć, że reptilianin pochmurniał, ale siedział cicho. Krasnolud również się nie odezwał. Zwyczajnie po swojemu wybierał towar. Zrobił się niemały bałagan na straganie.
Sariel nie przypomniała sobie nic o takim czymś jak amulet Agmme. Kątem oka mogła zauważyć, jak grupa nastolatków rasy reptilian (było ich 5), ot szczeniaki raczej (na nasze 15 lat), zmierza w ich kierunku aż w końcu dotarła a jeden z nich wpadł na Sariel niby przypadkowo, dokładnie widząc elfkę.
- Uważaj elfko gdzie stajesz. - burknął, idąc dalej. Można by pomyśleć, że jego rasa, a może po prostu jego krąg społeczności niezbyt lubi elfickie istoty, a może po prostu miał zły dzień i "dla zabawy" postanowił być dla kogoś chamski?


Mowa NPC - #ff0000 | Mowa NPC2 - #990033 | Mowa NPC3 - #6633cc | Mowa NPC4 - #cc6600 | Mowa NPC5 - #ccff33

Offline

#6 2020-06-26 16:51:25

Sariel
jMnpUZu.png
Dołączył: 2020-06-04
Liczba postów: 12
Reputacja (-10 - 10): 0
Klasa: Mag
Windows 7Chrome 83.0.4103.106

Odp: Targowisko

Coś w Sariel zagotowało się, gdy posyłała bazyliszkowe spojrzenie grupce. Drżącą ręką stukała szaleńczy rytm o ladę, oddychając ciężko.
o
oooooA niech was wszystkich po stokroć żmije zaszlachtają jak będziecie spać — wycedziła, z wolna opanowując kontrolę nad oddechem. Chociaż ciało ciągle drżało, a bladość i karmazyn ciągle toczyły szaleńczy taniec na jej twarzy.
o
Krótki komentarz o dzisiejszej młodzieży później, wisior na nowo mianował się władcą jej uwagi. Kusił, wabił... Niemal chełpił się otaczającą go aurą tajemnicy. Normalnie tyle by pewnie wystarczyło, aby Sariel kupiła go z miejsca, choćby i był po stokroć droższy, niż by wypadało. Jednak... jednak była i jego aktualna właścicielka.
o
oooooNie załamuj się! — rzuciła, starając się przybrać wesoły ton głosu. Nawet jej się to udało, chociaż pod koniec dało się wyczuć drobne potknięcie, w którym gniew dokonał nieznacznego manifestu. — Dobre jutro oczekuje wszystkich, gotowych wziąć je w ręce. A niezłomności chyba ci nie brak. — Cofnęła się o pół kroku, niemal wpadając znów do rwącego potoku za nią.
o
Od czasu do czasu ktoś się nawet ocierał o jej plecy. Elfka jednak nie poświęcała im większej uwagi. Zamiast tego rozluźniła oczy i zaczęła rozglądać się pobieżnie za czymkolwiek, co wyglądało na powiązane z Agmme. Kwiaty, podobne barwy czy znajomy błysk... Cokolwiek.
o
oooooOpowiedz mi o tym naszyjniku. Co to były za katakumby? Kim był ten trup?


Wznieś oczy ku nocnemu niebu, odrzucając słabości śmiertelnego ciała i umysłu, a osiągniesz odkupienie o którym nigdy ci się nie śniło
KP
Rozwój

Offline

#7 2020-06-29 11:40:21

Twórca
p61qPeF.png
Dołączył: 2019-09-29
Liczba postów: 517
Reputacja (-10 - 10): 1000
WindowsFirefox 77.0

Odp: Targowisko

MG MODE


Gdy młody reptilianin widział, jak Sariel wypowiada słowa, zatrzymał się... ale nie do końca był pewny co usłyszał. Mógł jednak z całą pewnością stwierdzić, że była to jakaś odpowiedź... ale to były tylko dzieci, które szukały zaczepki, więc odpuścił i pobiegł dalej, nieco smutny, że nie udało się jej sprowokować, jednocześnie cieszył się, że jakoś zareagowała. Jako młody hultaj czuł się spełniony. Tymczasem uwagę znowu przykuł naszyjnik. Widocznie elfka naprawdę lubiła tego typu błyskotki. Mężczyzna widząc jej zainteresowanie, zrezygnowany głośno westchnął, ale nie było to zbyt słyszalne z powodu harmidru, który panował na targowisku. Rozmowy, kroki, szelest, krzyki i inne dźwięki (również ledwo słyszalne skowyty zwierząt czy jakiś pojedynczy krzyk przelatujących ptaków.
- Oh oh! Historia ta piękna, lecz niezwykle długa. Ja, ze względu na swój wiek również wiele nie pamiętam. Elficka piękności, powiem ci, że katakumby ukryte były w Zachodniej krainie w okolicach kopalni przy jednym z miast Ludzi... a przynajmniej w jego okolicach. Trafiłam tam po plotkach o ukrytych włościach. Do dzisiaj pamiętam dzień w którym odkryłam to miejsce. Było cudowne. Nie wiem jednak kim był ten truposz. Leżał tam z rozdartymi żebrami od strony kręgosłupa. Zdaje się, że trzymał naszyjnik w ręce, oderwanej i leżącej kilka metrów dalej... a może nadal był na szyi? Oh, chyba tracę pamięć. - Kobieta złapała się za głowę i usiadła na drewnianym stołku. Napiła się wody z miski, którą wyjęła z pod lady a pojedyncza kropla wody spłynęła jej po brodzie i szyi. Oprócz napierającego tłumu, rozmów no i handlu, na targowisku nie działo się nic co zwróciłoby uwagę Sariel. Zwyczajne miejsce, zwyczajne targowisko... lecz gdy nieco się zdenerwowała poczuła, że brak wiatru, temperatura oraz zaczerwieniona twarz spowodowana zgotowaniem wewnętrznym sprawiło, że poczuła pragnienie.


Mowa NPC - #ff0000 | Mowa NPC2 - #990033 | Mowa NPC3 - #6633cc | Mowa NPC4 - #cc6600 | Mowa NPC5 - #ccff33

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot
Legenda
Head Admin | Mistrz Gry
Człowiek | Ork | Elf | Krasnolud | Malauk | Reptilianin | Goblin | Fae | Teriantrop | Nihilian | Nitj'sefn | Khajiit | Rodentia | Ushrolrag

Stopka

Forum oparte na FluxBB